Higiena w rzeczywistości post-covid
Jak pandemia zmieni oblicze hotelowych łazienek?
Pandemia koronawirusa wywarła ogromny wpływ na branżę turystyczną, zmieniając m.in. reguły obowiązujące w hotelarstwie. Właściciele muszą dziś z jednej strony dostosować procedury utrzymania czystości w obiekcie do restrykcyjnych wytycznych Ministerstwa Rozwoju i Głównego Inspektora Sanitarnego. Z drugiej zaś – muszą przekonać gości, że mogą się u nich czuć bezpiecznie, edukując i pokazując klientom, w jaki sposób będą teraz działać. O tym, jak odnaleźć się w rzeczywistości post-COVID rozmawiamy z Agnieszką Dąbrowską, Prezesem spółki operatorskiej PI Apartamenty&Hotele.
Czystość to absolutny priorytet w hotelarstwie. Już od kilku lat obserwowaliśmy, jak goście natychmiast punktują każde niedociągnięcie obiektu w komentarzach i ocenach wystawianych online – zauważa Agnieszka Dąbrowska. Hotelarze musieli liczyć się z tymi opiniami i dostosowywać się do oczekiwań klientów, jednocześnie poszukując najlepszych rozwiązań i śrubując standardy w dziedzinie higieny. Social media to pole do popisu dla klientów, a wpisy dotyczące czystości i obsługi, potrafią zdyskwalifikować obiekt. Dlatego trzeba się stałe kształcić i podnosić kompetencjei korzystać z wiedzy i wsparcia dostawców, którzy wspierają edukację branży hotelarskiej, prowadzą szkolenia i warsztaty.
Higiena – standardy i procedury
Zagadnienie utrzymania czystości w hotelu jest bardzo złożone, można tu wyróżnić kilka obszarów. Odmienna jest bowiem specyfika higieny w gastronomii, inne zasady obowiązują w częściach wspólnych obiektu, a jeszcze inne procedury gwarantują zapewnienie czystości w pokojach i łazienkach. Standardy higieny w hotelach na terenie Polski wyznaczają przepisy BHP i przepisy pracy. To, w jaki sposób będą one realizowane w danym obiekcie określają wewnętrzne procedury higieny i bezpieczeństwa. Hotele należące do międzynarodowych sieci działają według standardów i procedur utrzymania czystości, wypracowanych i obowiązujących we wszystkich obiektach danej kategorii należących do sieci. Każda czynność jest opisana, od momentu, kiedy pracownik wchodzi do pokoju, po wszystkie czynności, jakie ma podjąć. W hotelach prywatnych, za mechanizmy bezpieczeństwa i higieny odpowiada bezpośrednio właściciel lub dyrektor. Nierzadko takie obiekty wypracowując standardy uczą się na własnych błędach – zwraca uwagę Agnieszka Dąbrowska. Czasami też trudno jest zmienić mentalność właścicieli, którym „wydaję się, że jest czysto”,
a okazuję się, że zupełnie inaczej widzi to klient.
Wraz ze złagodzeniem restrykcji związanych z pandemią koronawirusa i ponownym otwarciem obiektów noclegowych rozpoczęła się walka hoteli i pensjonatów o polskiego klienta. Główny front ten walki stanowi dziś obszar higieny. Zapewnienie gościom bezpieczeństwa sanitarnego, opracowanie i wdrożenie nowych procedur związanych
z utrzymaniem czystości, a także informowanie i edukowanie potencjalnych gości w tym zakresie uważam dziś za największe wyzwanie, jakie stoi przed branżą hotelarską – mówi Agnieszka Dąbrowska. Mam gorącą prośbę do właścicieli hoteli apartamentów, pensjonatów i agroturystyki, aby nie bagatelizować aktualnych standardów i wytycznych.
Higiena w rzeczywistości post-COVID
Wytyczne Ministerstwa Rozwoju nakładają na hotele wiele dodatkowych obowiązków związanych z utrzymaniem higieny. Ekipa sprzątająca pokoje i łazienki musi teraz pracować w specjalnych kombinezonach, w maseczkach i rękawiczkach, z zachowaniem wymaganej odległości między pracownikami. Przed wejściem i po wyjściu z pokoju personel powinien dezynfekować ręce. Dodatkową, wcześniej niewymaganą czynnością będzie też dezynfekcja wszystkich powierzchni: klamek, blatów, uchwytów, umywalek, toalet itp. Pojawia się również wymóg dodatkowego wietrzenia każdego pokoju oraz odkażania np. poprzez ozonowanie. Jeśli zaś chodzi o przestrzenie wspólne, co godzinę będziemy musieli dezynfekować blaty i lady recepcyjne, krzesła, windy, poręcze i toalety ogólnodostępne – mówi ekspertka. Wszystkie te dodatkowe czynności z pewnością wydłużą czas sprzątania pokoi, a to będzie oznaczać dla właściciela hotelu wyższy koszt pracownika i utrzymania obiektu. Plusem będzie natomiast to, że pokoje i łazienki nie będą musiały być sprzątane codziennie, tylko na życzenie gościa – dodaje. Właśnie ze względu na higienę, jestem pewna, że kliencie najszybciej wrócą do obiektów hotelowych i apartamentów, trudniej będzie w agroturystyce i obiektach prywatnych.
Wyposażenie hoteli już działających i w budowie – co się zmieni?
Sytuacja związana z pandemią koronawirusa z pewnością zmieni także sposób patrzenia inwestorów i właścicieli obiektów hotelowych na kwestie związane z wyposażeniem pokoi i łazienek. W tej chwili mamy kilka obiektów w trakcie realizacji
i już podjęłam decyzję, że rezygnujemy w nich z jednorazowych kosmetyków na rzecz dyspenserów. W łazienkach ogólnodostępnych przechodzimy na rozwiązania bezdotykowe: baterie, dozowniki i przyciski spłukujące. Myślę, że jest to dziś inwestycja, która zwróci się dość szybko, ponieważ pozwoli zaoszczędzić czas ekipie sprzątającej. Moim zdaniem systemy bezdotykowe to w nowych inwestycjach absolutny „must have”, jeśli chodzi o przestrzenie ogólnodostępne – zauważa Agnieszka Dąbrowska. W trudniejszej sytuacji znajdą się właściciele hoteli już działających, którzy będą musieli podjąć trudną biznesową decyzję dotyczącą modernizacji obiektu. Nawet najlepsza dezynfekcja nie przywróci blasku popsutym rolkom w kabinie czy starym fugom. Wygrają ci, którzy już wcześniej zdecydowali się zainwestować w sprawdzone produkty wysokiej jakości i rozwiązania ułatwiające utrzymanie czystości. Osobiście od lat przekonuję inwestorów, że warto zapłacić więcej za elementy wyposażenia, których nie będziemy wymieniać często, takie jak na przykład stelaż podtynkowy, dobra toaleta czy umywalka, by mogły służyć gościom dłużej, zachowując swój wygląd – mówi Agnieszka Dąbrowska.
Newralgiczne punkty hotelowej łazienki – jak uniknąć wpadek?
Ekspertka z wieloletnim doświadczeniem w branży hotelarskiej zwraca uwagę, że właściciele prywatnych hoteli często nie zdają sobie sprawy z tego, jak wiele jest w obszarze higieny newralgicznych punktów – i to w samej tylko łazience. Na co powinni zwrócić uwagę?Bardzo ważnym elementem świadczącym o czystości hotelowej łazienki jest oczywiście toaleta. Wybierając wiszącą miskę WC warto zwrócić uwagę na to, by była całkowicie gładka, bez widocznych elementów mocujących. Prosta linia, pozbawiona zakamarków, w których mógłby osadzać się brud, znacząco ułatwia utrzymanie czystości i skraca czas pracy ekipy sprzątającej. Sprawdzonym rozwiązaniem są bezkołnierzowe miski ustępowe z krytymi mocowaniami oraz deski sedesowe, z wypinanymi zawiasami.Okazuje się, że dla higieny hotelowej łazienki znaczenie ma nawet… rodzaj wykończenia przycisku spłukującego. Do łazienek ogólnodostępnych zawsze polecam przyciski bezdotykowe, jednak w łazienkach przy pokojach często stosuję tradycyjne przyciski pneumatyczne. Obowiązkowo z funkcją oszczędnego spłukiwania i w matowym wykończeniu, ponieważ nie pozostają na nich odciski palców. Właśnie takie wydawałoby się drobiazgi wpływają na postrzeganie czystości, a w efekcie na opinię gości o hotelu i ich wrażenia z pobytu – mówi Agnieszka Dąbrowska. Bogatą i wszechstronną ofertą systemów i przycisków spłukujących pochwalić się właśnie może marka Geberit.Równie newralgicznym miejscem jak strefa WC, istotnym dla utrzymania czystości hotelowej łazienki jest przestrzeń natrysku.Do łazienek w pokojach hotelowych w strefie prysznica polecam kabinę, która ma jak najmniej rolek i trudno dostępnych zakamarków. Jakość kabiny łatwo poznać po uszczelkach, które nie żółkną już po roku użytkowania. Najprostszym rozwiązaniem będzie zamontowana na stałe tafla szkła wydzielająca strefę natrysku, jednak nie zawsze jest to możliwe. Warto też zainwestować w wysokiej jakości odpływ, liniowy lub ścienny, który personel sprzątający może łatwo wyjąć i wyczyścić – mówi Agnieszka Dąbrowska. Jesteśmy tylko ludźmi i standardy, standardami, ale może się zdarzyć, że ekipie sprzątającej nie będzie się chciało czyścić z włosów trudno dostępnego odpływu albo uzna, że skoro woda spływa to wszystko jest w porządku.Eliminacja newralgicznych punktów, w których mogą gromadzić się różnego rodzaju nieczystości, niesie ze sobą nie tylko zadowolenie i korzystne opinie gości, ale także wymierne korzyści. Nawet pięć minuty, jakie personel zaoszczędzi na sprzątaniu jednego pokoju, pomnożone przez ilość pokoi w hotelu oznaczają dla właściciela konkretną oszczędność. Dlatego na dłuższą metę inwestycja w droższe, ale bardziej przemyślane rozwiązania opłaca się, szczególnie w przypadku dużych obiektów – podkreśla Agnieszka Dąbrowska.
Ekonomia wskaźników
Decyzja o tym, czy zastosować w obiekcie standardowe – tańsze i prostsze produkty, czy też zainwestować w droższe wyposażenie, które podniesie standard hotelu i pozwoli zaoszczędzić na eksploatacji, konserwacji oraz pracy ekipy sprzątającej, wymaga każdorazowo analizy twardych wskaźników ekonomicznych. Dobrze jest wówczas skonsultować się z doradcą, który ma na swoim koncie wiele zrealizowanych inwestycji.
Każdy obiekt jest inny, do każdej inwestycji musimy podchodzić indywidualnie, jednak za każdym razem powinniśmy przekonywać inwestora wykorzystując merytoryczne argumenty i mechanizmy wskaźników ekonomicznych. Nie wolno mówić właścicielowi hotelu, że wszystkie produkty są w gruncie rzeczy takie same, ponieważ to nie jest prawda. Wiem to, bo widzę jak wygląda po roku użytkowania kabina czy toaleta X, a jak wygląda droższa kabina czy toaleta Y – przyznaje Agnieszka Dąbrowska. Czasem po prostu nie stać nas na to, żeby kupować coś taniego, słabej jakości, co za chwilę będzie wymagać wymiany. To jest mój wniosek na podstawie wieloletnich doświadczeń, jakie zdobyłam prowadząc
i realizując w Polsce inwestycje w obiekty hotelowe.
Agnieszka Dąbrowska
Hotelarz z 20-letnim doświadczeniem, w przeszłości związana m.in. z takimi obiektami jak Arłamów, Czarny Potok, Vienna International, Bristol Tradition & Luxury. Odpowiedzialna za koordynację kilku inwestycji hotelowych, działa też jako wykładowca oraz szkoleniowiec. Obecnie Prezes spółki operatorskiej PI Apartamenty&Hotele z siedzibą w Krakowie, odpowiedzialnej za inwestycje hotelowe takie jak: AC by Marriott Cracow, Renaissance Gdańska, Tribute Portfolio Kraków, The Bridge Kraków i kolejnych w trakcie przygotowywania. www.piaparthotels.pl.