Higiena w rzeczywistości post-COVID
Wytyczne Ministerstwa Rozwoju nakładają na hotele wiele dodatkowych obowiązków związanych z utrzymaniem higieny. Ekipa sprzątająca pokoje i łazienki musi teraz pracować w specjalnych kombinezonach, w maseczkach i rękawiczkach, z zachowaniem wymaganej odległości między pracownikami. Przed wejściem i po wyjściu z pokoju personel powinien dezynfekować ręce. Dodatkową, wcześniej niewymaganą czynnością będzie też dezynfekcja wszystkich powierzchni: klamek, blatów, uchwytów, umywalek, toalet itp. Pojawia się również wymóg dodatkowego wietrzenia każdego pokoju oraz odkażania np. poprzez ozonowanie. Jeśli zaś chodzi o przestrzenie wspólne, co godzinę będziemy musieli dezynfekować blaty i lady recepcyjne, krzesła, windy, poręcze i toalety ogólnodostępne – mówi ekspertka. Wszystkie te dodatkowe czynności z pewnością wydłużą czas sprzątania pokoi, a to będzie oznaczać dla właściciela hotelu wyższy koszt pracownika i utrzymania obiektu. Plusem będzie natomiast to, że pokoje i łazienki nie będą musiały być sprzątane codziennie, tylko na życzenie gościa – dodaje. Właśnie ze względu na higienę, jestem pewna, że kliencie najszybciej wrócą do obiektów hotelowych i apartamentów, trudniej będzie w agroturystyce i obiektach prywatnych.
Wyposażenie hoteli już działających i w budowie – co się zmieni?
Sytuacja związana z pandemią koronawirusa z pewnością zmieni także sposób patrzenia inwestorów i właścicieli obiektów hotelowych na kwestie związane z wyposażeniem pokoi i łazienek. W tej chwili mamy kilka obiektów w trakcie realizacji
i już podjęłam decyzję, że rezygnujemy w nich z jednorazowych kosmetyków na rzecz dyspenserów. W łazienkach ogólnodostępnych przechodzimy na rozwiązania bezdotykowe: baterie, dozowniki i przyciski spłukujące. Myślę, że jest to dziś inwestycja, która zwróci się dość szybko, ponieważ pozwoli zaoszczędzić czas ekipie sprzątającej. Moim zdaniem systemy bezdotykowe to w nowych inwestycjach absolutny „must have”, jeśli chodzi o przestrzenie ogólnodostępne – zauważa Agnieszka Dąbrowska. W trudniejszej sytuacji znajdą się właściciele hoteli już działających, którzy będą musieli podjąć trudną biznesową decyzję dotyczącą modernizacji obiektu. Nawet najlepsza dezynfekcja nie przywróci blasku popsutym rolkom w kabinie czy starym fugom. Wygrają ci, którzy już wcześniej zdecydowali się zainwestować w sprawdzone produkty wysokiej jakości i rozwiązania ułatwiające utrzymanie czystości. Osobiście od lat przekonuję inwestorów, że warto zapłacić więcej za elementy wyposażenia, których nie będziemy wymieniać często, takie jak na przykład stelaż podtynkowy, dobra toaleta czy umywalka, by mogły służyć gościom dłużej, zachowując swój wygląd – mówi Agnieszka Dąbrowska.